Łuszczyca a depresja
2017-03-20
Strach przed odrzuceniem przez innych, przed pogorszeniem objawów, nieprzewidywalność choroby, obawy wobec skutków ubocznych leczenia, lęk przed bólem związanym z chorobą stawów – pacjenci z łuszczycą mają wiele powodów do zmartwień. Źródłem depresji w łuszczycy może być również wstyd, oraz uczucie wyobcowania związane z brakiem akceptacji ze strony otoczenia, które nie rozumie przyczyny oraz natury choroby.
Jak ujawniają badania ankietowe, poczucia odrzucenia doświadcza tego co 5 pacjent z łuszczycą. Co więcej, niektórzy badacze sądzą, iż stan zapalny związany z wydzielaniem cytokin – tych samych, które prowokują komórki skóry do niekontrolowanego podziału – może zaburzać poziomy przekaźników nerwowych, i obniżać poziom serotoniny – substancji, która odpowiada za nasz dobry nastrój. Kiedy brakuje ochoty aby podnieść się z łóżka, zanika motywacja by o siebie dbać, pojawiają się problemy z koncentracją i wieczne poczucie braku energii – pierwsza rzecz, o której należy myśleć to depresja.
Objawy wskazujące na obniżony nastrój odczuwa ponad 6 na 10 pacjentów z tym schorzeniem skóry, zauważają włoscy badacze na łamach Dermatology. U więcej niż co 6 pacjenta z łuszczycą, przejawy depresji osiągają poważne natężenie, jak udowadnia ankieta zdrowotna wykonana przez amerykańskie Centers for Disease Control and Prevention. Eksperci zwracają uwagę, iż od kondycji psychicznej zależy również kondycja skóry.
Stąd bez względu na to, jakie jest źródło depresji w łuszczycy, jej przejawy nie mogą pozostać ignorowane. Ignorowanie objawów napędza tylko błędne koło. Brak motywacji powoduje, iż pacjenci nie chcą dbać o swoją skórę, a to powoduje zaognienie objawów – i coraz gorszy nastrój. Journal of the European Academy of Dermatology and Venerology potwierdza to twierdzenie – im bardziej nasilona depresja, tym większe natężenie mają zmiany łuszczycowe.
„Osoby, którym uda się poskromić łuszczycę, zwykle czują się lepiej, wydajniej pracują, i rzadziej biorą zwolnienie chorobowe”, mówi dr Jerry Bagel z Uniwersytetu w Kolumbii. Niewykluczone, iż działa to również w odwrotną stronę – lepszy nastrój powoduje iż bardziej chcemy o siebie dbać, regularniej przyjmujemy leki i częściej kontrolujemy postępy terapii – a zmiany skórne zaczynają zanikać.
Jeżeli zastanawiasz się, czy depresja może być Twoim problemem, możesz wykonać przesiewowe testy w internecie – np. wypełnić skalę depresji Becka, lub inne kwestionariusze dostępne online. Pamiętaj jednak, że same w sobie nie mogą być podstawą do postawienia diagnozy. Koniecznie przedyskutuj ich wyniki z lekarzem. Możesz również umówić się na sesję u psychologa, z którym wypracujesz sposoby na radzenie sobie z depresją w łuszczycy. Pomyśl o tym jako jednej z metod leczenia problemów skórnych – zwalczając stres i zły nastrój, które zaogniają zmiany, możesz przerwać błędne koło choroby, mówią eksperci na łamach portalu Health.
Jak ujawniają badania ankietowe, poczucia odrzucenia doświadcza tego co 5 pacjent z łuszczycą. Co więcej, niektórzy badacze sądzą, iż stan zapalny związany z wydzielaniem cytokin – tych samych, które prowokują komórki skóry do niekontrolowanego podziału – może zaburzać poziomy przekaźników nerwowych, i obniżać poziom serotoniny – substancji, która odpowiada za nasz dobry nastrój. Kiedy brakuje ochoty aby podnieść się z łóżka, zanika motywacja by o siebie dbać, pojawiają się problemy z koncentracją i wieczne poczucie braku energii – pierwsza rzecz, o której należy myśleć to depresja.
Objawy wskazujące na obniżony nastrój odczuwa ponad 6 na 10 pacjentów z tym schorzeniem skóry, zauważają włoscy badacze na łamach Dermatology. U więcej niż co 6 pacjenta z łuszczycą, przejawy depresji osiągają poważne natężenie, jak udowadnia ankieta zdrowotna wykonana przez amerykańskie Centers for Disease Control and Prevention. Eksperci zwracają uwagę, iż od kondycji psychicznej zależy również kondycja skóry.
Stąd bez względu na to, jakie jest źródło depresji w łuszczycy, jej przejawy nie mogą pozostać ignorowane. Ignorowanie objawów napędza tylko błędne koło. Brak motywacji powoduje, iż pacjenci nie chcą dbać o swoją skórę, a to powoduje zaognienie objawów – i coraz gorszy nastrój. Journal of the European Academy of Dermatology and Venerology potwierdza to twierdzenie – im bardziej nasilona depresja, tym większe natężenie mają zmiany łuszczycowe.
Jak radzić sobie z depresją w łuszczycy?
Jeśli zauważasz u siebie przejawy depresji, najlepiej jeśli opracujesz swój plan działania wspólnie z lekarzem. Nie wymagaj od niego, albo od swoich bliskich, aby sami zauważyli Twój problem, i wyciągnęli pomocną dłoń. Otwarta dyskusja o problemach da Tobie ogromne korzyści. Tylko w ten sposób możesz też dopasować leczenie do Twoich potrzeb. Leczenie depresji może mieć nawet taką samą wagę jak leczenie zmian łuszczycowych na skórze.„Osoby, którym uda się poskromić łuszczycę, zwykle czują się lepiej, wydajniej pracują, i rzadziej biorą zwolnienie chorobowe”, mówi dr Jerry Bagel z Uniwersytetu w Kolumbii. Niewykluczone, iż działa to również w odwrotną stronę – lepszy nastrój powoduje iż bardziej chcemy o siebie dbać, regularniej przyjmujemy leki i częściej kontrolujemy postępy terapii – a zmiany skórne zaczynają zanikać.
Jeżeli zastanawiasz się, czy depresja może być Twoim problemem, możesz wykonać przesiewowe testy w internecie – np. wypełnić skalę depresji Becka, lub inne kwestionariusze dostępne online. Pamiętaj jednak, że same w sobie nie mogą być podstawą do postawienia diagnozy. Koniecznie przedyskutuj ich wyniki z lekarzem. Możesz również umówić się na sesję u psychologa, z którym wypracujesz sposoby na radzenie sobie z depresją w łuszczycy. Pomyśl o tym jako jednej z metod leczenia problemów skórnych – zwalczając stres i zły nastrój, które zaogniają zmiany, możesz przerwać błędne koło choroby, mówią eksperci na łamach portalu Health.
Czytaj również:
Pokaż więcej wpisów z
Marzec 2017